Bezpośrednia zapłata podwykonawcom może ale nie musi być dokonana przez zamawiającego a podwykonawca pozbawiony jest roszczenia wobec zamawiającego o jej dokonanie. Z art. 143c ust. 1 ustawy Pzp nie wynika roszczenie podwykonawcy o zapłatę, a jedynie możliwość dokonania bezpośredniej zapłaty przez zamawiającego. Tak wynika z wyroku Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z 12 maja 2017 r. sygn. I ACa 1036/17.
20 września 2018 r. zapadł wyrok Sądu Najwyższego czyniący niniejszy wpis historycznym. Sąd Najwyższy uznał bowiem, iż podwykonawca – w okolicznościach jakie zostały tutaj omówione – może żądać bezpośredniej zapłaty od Zamawiającego. Tym samym można uznać, iż wyrok ten rozwiewa wątpliwości jakie wcześniej towarzyszyły zagadnieniu bezpośredniej zapłaty na rzecz podwykonawcy-dostawcy.
Bezpośrednia zapłata podwykonawcy
Zgodnie z art. 143c ust. 1 „Zamawiający dokonuje bezpośredniej zapłaty wymagalnego wynagrodzenia przysługującego podwykonawcy lub dalszemu podwykonawcy, który zawarł zaakceptowaną przez zamawiającego umowę o podwykonawstwo, której przedmiotem są roboty budowlane, lub który zawarł przedłożoną zamawiającemu umowę o podwykonawstwo, której przedmiotem są dostawy lub usługi, w przypadku uchylenia się od obowiązku zapłaty odpowiednio przez wykonawcę, podwykonawcę lub dalszego podwykonawcę zamówienia na roboty budowlane.”
Aby można było dokonać bezpośredniej zapłaty spełnionych musi być więc szereg warunków:
- wierzytelność musi być wymagalna;
- musi być to wierzytelność podwykonawcy lub dalszego podwykonawcy
- umowa, z której owa wierzytelność wynika musi być zaakceptowana przez zamawiającego, jeżeli miała za przedmiot roboty budowlane lub przedłożona mu, jeżeli jej przedmiotem były dostawy lub usługi (co do trybu zob. art. 143b ustawy Pzp);
- podmiot, któremu zapłata przysługuje musi spełniać definicję podwykonawcy z art. 2 pkt 9b, a dokładniej umowa, którą zawarł musi spełniać definicję umowy o podwykonawstwo tam sformułowaną;
Z dalszych jednostek redakcyjnych art. 143c ustawy Pzp wynika szereg warunków dodatkowych, których spełnienie musi poprzedzić dokonanie bezpośredniej zapłaty. Przede wszystkim musi ona być poprzedzona umożliwieniem wykonawcy zajęcia stanowiska w przedmiocie zasadności wypłaty wynagrodzenia (ust. 4). Ponieważ ewentualna zapłata nie obejmuje kwot wynikających z odsetek (ust. 3) zamawiający musi jedynie ustalić jej faktyczną wysokość w oparciu o postanowienia umowy łączącej wykonawcę i podwykonawcę. Nie jest to jednak wbrew pozorom proste zadanie. Z ust. 5 wynika, iż w razie wątpliwości co do zasadności wypłaty lub jej wysokości zamawiający może wpłacić odpowiednią kwotę do depozytu sądowego albo odmówić wypłaty. Ta ostatnia sytuacja spowodowała pytanie o możliwość dochodzenia bezpośredniej zapłaty od zamawiającego w drodze powództwa wytoczonego przez podwykonawcę.
Czy podwykonawca ma roszczenie o bezpośrednią zapłatę wobec zamawiającego?
Istnienie po stronie podwykonawcy roszczenia o zapłatę wobec zamawiającego jest jednym z zasadniczych problemów na tle praktycznego stosowania mechanizmu bezpośredniej zapłaty. Z art. 143c ust. 5 pkt 1) jednoznacznie wynika, iż zamawiający może „nie dokonać bezpośredniej zapłaty wynagrodzenia podwykonawcy lub dalszemu podwykonawcy, jeżeli wykonawca wykaże niezasadność takiej zapłaty”. Kryterium wykazania bądź niewykazania zasadności jest kryterium wysoce ocennym. Ten sam materiał dowodowy złożony przez podwykonawcę wraz z wnioskiem o dokonanie bezpośredniej zapłaty może być różnie oceniany przez różnych zamawiających. Nie wymaga zaś szerszej argumentacji stwierdzenie, że odmowa zapłaty zawsze będzie powodować niezadowolenie podwykonawcy. Dodając do tego fakt, iż brak zapłaty na jego rzecz ze strony wykonawcy często będzie powodowany trudnościami finansowymi wobec, których zamawiający będzie się jawił jako potencjalny pewny płatnik, to łatwo stwierdzić, że próba dochodzenia zapłaty właśnie od zamawiającego wydaje się być najbardziej kusząca.
I w tym miejscu powinno pojawić się pytanie, czy podwykonawca może w ogóle żądać zapłaty wynagrodzenia od zamawiającego?
Brak podstaw do żądania zapłaty przez podwykonawcę
Zdaniem Sądu Apelacyjnego należy przede wszystkim rozróżnić dwie rzeczy. Solidarną odpowiedzialność zamawiającego i wykonawcy wobec podwykonawcy umowy na roboty budowlane, która wynika z przepisów kodeksu cywilnego, od norm dotyczących bezpośredniej zapłaty zawartych w ustawie – Prawo zamówień publicznych.
Ustawa – Prawo zamówień publicznych, w odróżnieniu od kodeksu cywilnego, nie ustanawia solidarnej odpowiedzialności zamawiającego i wykonawcy za zapłatę wynagrodzenia podwykonawcy. W art. 647 1 k.c. znajdziemy podstawę solidarnej odpowiedzialności wykonawcy i zamawiającego. Są oni jednak odpowiedzialni wyłącznie za zapłatę podwykonawcy za wykonane przez niego roboty budowlane. Tak więc jeżeli podwykonawca będzie miał inne zadanie niż wykonanie robót budowlanych to przepis ten nie będzie miał zastosowania.
W przepisach o zamówieniach publicznych brak jest mowy o solidarnej odpowiedzialności wykonawcy i zamawiającego za zapłatę wynagrodzenia podwykonawcom. Ustawodawca zdecydował się jedynie (i aż) na otwarcie możliwości (ale tylko możliwości!) zapłaty wynagrodzenia, jeżeli zamawiający uzna to za zasadne. Jednocześnie jednak możliwość wystąpienia o bezpośrednią zapłatę mają wszyscy podwykonawcy, a nie – jak ma to miejsce w oparciu o przepisy prawa cywilnego – tylko podwykonawcy wykonujący roboty budowlane. Z jednej więc strony rozszerzone zostało grono podmiotów, które mogą ubiegać się o bezpośrednią zapłatę ale z drugiej strony odmówiono im roszczenia o zapłatę.
Brak roszczenia o zapłatę – zabezpieczenie zamawiającego
Nieroszczeniowy charakter żądania bezpośredniej zapłaty stanowi swego rodzaju zabezpieczenie zamawiającego przed roszczeniami podwykonawców. Nie ulega wątpliwości, iż podmioty publiczne są pewnymi płatnikami. Tak też są postrzegane przez rynek. Brak możliwości żądania zapłaty w oparciu o art. 143c jest więc także swego rodzaju wentylem bezpieczeństwa na wypadek „lawiny” roszczeń ze strony podwykonawców.
Nie oznacza to rzecz jasna, że zamawiający nie powinien dokonywać bezpośredniej zapłaty. Jej dokonanie leży częstokroć w jego interesie. Odmowa powinna mieć miejsce jedynie w uzasadnionych sytuacjach.
Jednocześnie nadal można żądać bezpośredniej zapłaty na podstawie przepisów prawa cywilnego. Trzeba jednak zdawać sobie sprawę z różnicy pomiędzy unormowaniami kodeksowymi i zamówieniowymi.